Podczas czerwcowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki omawialiśmy książkę Angeliki Kuźniak "Marlene". Jest to opowieść nie tylko o znakomitej aktorce czy piosenkarce, ale przede wszystkim człowieku. Kobiecie pełnej sprzeczności, znerwicowanej i jednocześnie niesamowicie uporządkowanej, żyjącej na pokaz, ale zaciekle broniącej swojej prywatności, nieprzejednanej w każdym aspekcie.
Marlene Dietrich to kobieta czarująca i fascynująca. Niezwykle silna, dobra, pracowita, w każdym calu profesjonalna i heroiczna (występowała na scenie mimo złamanego obojczyka czy ze zdiagnozowanym już nowotworem). Z drugiej strony jednak, niebywale ludzka: kapryśna, apodyktyczna (wszystkiego musiała dopilnować sama i wszystko musiało być tak, jak sobie tego życzyła), kiepska matka i babcia, ogarnięta fobią czyszczenia otaczających ją przedmiotów, perfekcjonistka.
Na kolejne spotkanie zapraszamy we wrześniu a przedmiotem dyskusji będzie książka Szczepana Twardocha "Morfina".